Nauczyliśmy się już uchwalać budżety obywatelskie, odkryliśmy zalety jazdy po mieście rowerem miejskim i hulajnogą, zdajemy sobie sprawę z tego, że reklamy na budynkach niekoniecznie upiększają przestrzeń publiczną, zaczynamy dostrzegać szkody, jakie naszym miastom wyrządziły samochody. Te wszystkie ważne dla dobrej organizacji funkcjonowania miasta elementy zaczynają składać się w całość i tworzyć pewien spójny system. System który wymaga adekwatnego zarządzania, a zatem planowania, organizowania oraz kontroli.
To zadanie trudne, ponieważ współczesne miasta są złożonymi, wieloelementowymi organizmami, a zarządzanie nimi wymaga interdyscyplinarnej wiedzy i umiejętności. Istotnym elementem zmian w zakresie zwiększania efektywności funkcjonowania współczesnego miasta jest sposób jego organizacji.
Tym co ukształtowało dzisiejsze miasta, nie była potrzeba tworzenia samej infrastruktury – miasta powstawały jako wspólnoty i narzędzie do zaspokajania podstawowych potrzeb społecznych i ekonomicznych. Dlatego, miasto to nie tylko zgodna z zamysłem urbanistycznym sieć dróg, układ budynków – to także sieć systemów istniejących w budynkach, systemów wbudowanych w sprzęty gospodarstwa domowego, systemów transportu, sieci elektrycznych, systemów płatności, sieci zaopatrzenia w wodę i usuwanie ścieków oraz systemów zapewniających bezpieczeństwo mieszkańców miast.
Podskórnie, często niezauważalnie, funkcjonuje i pulsuje codziennie w rytmie naszego życia – wciąż rosnąca sieć nakładających się połączeń mechanicznych, elektronicznych i komunikacyjnych. Smart City to wykorzystywanie dostępnych i ułatwiających codzienne funkcjonowanie technologii. Żyjemy w przestrzeni oplecionej niewidzialnym systemem powiązań, pełnej smartfonów, komputerów. Czas w tych miastach płynie nieporównywalnie szybciej niż kiedykolwiek wcześniej w dziejach, funkcjonowanie w nich wymusza na nas szybkość i mobilność. Wykorzystujemy nowe technologie do kontroli i obsługi swoich finansów, płatności, zakupów. Stajemy się otwarci i pożądamy nowinek produktowych.
W poszukiwaniu ideału
Pierwotna koncepcja miasta inteligentnego nie do końca się sprawdziła. Pierwsza generacja miast inteligentnych była budowana poprzez wdrożenia wycinkowych rozwiązań przez korporacje technologiczne. Zasadniczo mieszkańcy miast sprowadzeni byli do roli użytkowników systemów, pominięto ich udział w tworzeniu rozwiązań. Miasto jest tu raczej poligonem działań podmiotów branżowych i technokratycznie rozumianą przestrzenią. Większość takich ośrodków istnieje częściowo w postaci idyllicznych grafik komputerowych. Wydaje się więc, że przyszłość i kierunek rozwoju inteligentnych miast to naturalny rozwój organiczny – ewolucja istniejących ośrodków miejskich. Budowanie „od zera” zamkniętych enklaw jest nienaturalne – sztuczne.
Druga generacja inteligentnych miast jest kreowana przez włodarzy miast, przez miejskie elity. Biorą odpowiedzialność za ten proces, zdobywają fundusze, tworzą programy i projekty, korzystają z własnych ekspertów i zaplecza. To władze lokalne stają się inicjatorami wykorzystania nowoczesnych technologii – jako odpowiedzi na problemy zdiagnozowane w swoich miastach. Technologie mają poprawiać jakość życia mieszkańców i są wykorzystywane w bardziej świadomy i zarazem selektywny sposób. Większość miast realizujących projekty miast inteligentnych należy dziś do drugiej generacji, charakteryzującej się masowym włączaniem tkanki miasta do internetu rzeczy: inteligentne sensory, liczniki, sterowniki służą lepszemu zarządzaniu miastem. Wadą, na którą wskazują krytycy Smart City, jest nadmierny technokratyzm, gdyż obywatele schodzą w nich na dalszy plan.
Inteligentne miasta trzeciej generacji to dojrzałe realizowanie idei opierającej się na inicjatywie wszystkich: lokalnych władz, firm technologicznych oraz obywateli. To właśnie mieszkańcy mają mieć duży wpływ na dany region i jego rozwój, co finalnie przełoży się na wyższy poziom życia oraz szybsze wprowadzanie innowacji. To miasto, które wykorzystuje technologie informacyjno-komunikacyjne nie tylko po aby zwiększyć interaktywność i wydajności infrastruktury miejskiej i jej poszczególnych komponentów (komunikacji, usług, itp.), ale także po to aby uświadomić mieszkańców. W tym kontekście najważniejsze nie jest wykorzystanie technologii samo w sobie – miasto może być traktowane jako „inteligentne”, gdy podejmuje inwestycje w kapitał ludzki i społeczny oraz infrastrukturę komunikacyjną w celu aktywnego promowania zrównoważonego rozwoju gospodarczego i wysokiej jakości życia, w tym mądrego gospodarowania zasobami, także przez partycypację obywatelską.
Inteligentne miasto nowej ery łączy dorobek poprzedników – to miasto „zielone” – respektuje formułę zrównoważonego rozwoju – jest rozwijającym się ekosystemem, w którym rozwiązania technologiczne pomagają w dialogu z mieszkańcami, optymalizują miejską infrastrukturę, podnoszą w istotny sposób jakość życia mieszkańców. Implementowane rozwiązania są zawsze rezultatem dialogu mieszkańca z miastem, ewoluują wraz z rozwojem potrzeb i nowych technologicznych możliwości.
Współpraca jako klucz do sukcesu
Inteligentne miasto to inteligentni mieszkańcy. Mieszkańcy, którzy chcą i potrafią wykorzystywać nowoczesne technologie. To mieszkańcy miast sprawiają, że społeczeństwo informacyjne staje się faktem. Informacja jest towarem cenniejszym niż dobra materialne. Jesteśmy przygotowani i potrafimy wykorzystywać współczesne technologie informatyczne, komunikacyjne. Inteligentne miasto będzie tylko wtedy funkcjonowało, jeżeli jego najważniejszy element składowy – ludzie, staną się częścią jego ekosystemu. Zaczną się angażować, tworzyć i ingerować w otaczające ich środowisko. Futurystyczna wizja miasta przyszłości to brak ulicznych korków, przystanki autobusowe przy których można napić się aromatycznej kawy, szybkie i wygodne płatności za usługi i atrakcje miejskie.
W praktyce koncepcja inteligentnych miast powinna odnosić się do realnych potrzeb danej aglomeracji i przynosić wymierne efekty w postaci: uzyskanie oszczędności (czasu, pieniędzy, nakładów pracy), szybszego rozwoju gospodarczego, poprawy komfortu życia mieszkańców. Co pozwala urzeczywistniać wizję inteligentnego miasta? Poszukiwanie odpowiedzi na to pytanie kieruje nas w stronę zarówno mieszkańców, jak i współczesnej technologii – współczesne ogromne możliwości obliczeniowe, przetwarzanie danych w chmurze, możliwości dokładnej geolokalizacji dają podwaliny i stwarzają nowe warunki do rozwoju inteligentnych miast. Technologia to zapewne jedna z kluczowych inwestycji i fundament infrastruktury inteligentnego miasta. Umożliwia sprawne funkcjonowanie, ma zastosowanie we wszystkich miejskich procesach. Technologie stanowią coraz częściej podstawę zmian zachodzących w obszarach miejskich – dzięki ich wykorzystaniu projektowane system wymiany informacji pozwalają na efektywną wymianę informacji o zasobach miasta, a następnie późniejsze jej przetwarzanie. Zastosowanie takich rozwiązań przynosi oszczędności i pozwala na optymalizację procesów. Przykładami takich rozwiązań to: zdalny odczyt liczników energii, wody i gazu, zdalne sterowanie miejskim oświetleniem w zależności od pory dnia i obserwowanego w czasie rzeczywistym ruchu ulicznego, zdalne zarządzanie transportem miejskim. Inteligencji miasta możemy zatem szukać w energetyce, turystyce, transporcie, gospodarce komunalnej, administracji – to obszary, gdzie optymalizacja i zastosowanie koncepcji smart city przyniesie realne korzyści.
Jednak kluczowym elementem efektywności wzmiankowanych projektów jest współpraca władz miejskich, mieszkańców i dostawców rozwiązań technologicznych. Wydaje się, że jest to jedyna szansa na urzeczywistnienie planów rozwoju naszych miast i aglomeracji. To również umiejętne, profesjonalne dopasowanie innowacji technologicznych do potrzeb współczesnego miasta, a także potrzeb generowanych przez jego mieszkańców.